De plus en plus utilisent Internet pour rechercher des informations sur les médicaments, des moyens pour le rhume, la grippe, etc.. Par ailleurs,, internauci szukają też kompleksowych porad na temat odchudzania się, zdrowego odżywiania, a także wszelkich informacji na temat właściwej opieki nad dziećmi (kosmetyki, witaminy, lekarstwa, szczepienia itd.).
To tylko przykłady i wierzchołek góry lodowej, a w rzeczywistości porady i informacje znalezione w sieci – chociażby w wyszukiwarce Google – stały się nie mniej ważne od kontaktu z tradycyjnym lekarzem specjalistą.
Tematyczne portale i fora internetowe z poradami dla młodych matek, serwisy edukacyjne, które dotyczą konkretnych chorób, sposobów na zdrowa cerę, a także opisują metody antykoncepcyjne. Do tego pacjenci coraz częściej sami podejmują decyzję o zakupie suplementów diety oraz leków bez recepty – i to bez konsultacji z lekarzem czy farmaceutą, a przecież telewizyjne reklamy wciąż o tym przypominają ;).
Dla przykładu wyszukiwarka Google jest traktowana przez użytkowników jak internetowa encyklopedia o zdrowiu i lekarz w jednym. Każdy szukający konkretnych informacji i porad znajdzie tu praktycznie wszystko, co tylko mu potrzebne. Internauta odnajdzie szereg portali o zdrowiu, setki – tysiące i więcej for internetowych, gdzie toczą się interesujące ich dyskusje, firmowe strony producentów suplementów diety, a także niezliczone ilości blogów o zdrowym odżywianiu się i diecie. Również w czasie przeznaczonym na rozrywkę internauta odwiedzi swoje ulubione portale społecznościowe oraz kanał YouTube, gdzie też znajdzie reklamy, setki fan page’y i profili prozdrowotnych. W tym wszystkim barierą w korzystaniu z Internetu przestał być poziom wykształcenia i dostępność sieci – Internet jest już wszechobecny w naszym życiu zawodowym i prywatnym, w tym związanym ze sposobem spędzania czasu wolnego.
W końcu już ponad 8 mln Polaków szuka w Internecie informacji na temat zdrowego stylu życia, chorób, a także sposobów ich leczenia. Z opublikowanego w 2011 roku raportu z badania „Internetowe serwisy o zdrowiu”, przeprowadzonego przez Polskie Badanie Internetu (sondaż na próbie n=506) wynika, que 88% internautów wspomnianych informacji poszukuje przede wszystkim w sieci i deklaruje, że jest to jedno z ich źródeł wiedzy na ten temat. Inne wskazania to lekarze i przedstawiciele służby zdrowia (73%), TV (56%), rodzina (53%), znajomi i przyjaciele (46%), książki i poradniki (45%), prasa codzienna (33%), prasa specjalistyczna (23%) oraz radio (18%). Oczywiście to tylko jeden z ciekawszych fragmentów całego raportu.
W przyszłym roku Ipsos ma przeprowadzić badanie „Polski konsument OTC” (edycja 2013), które będzie bezpośrednim nawiązaniem do badania pod tym samym tytułem z 2010 r. (niestety zrezygnowano z zapowiadanej edycji 2012). Podobnie jak w 2010 r. poznamy bliżej zwyczaje i postawy Polaków wobec leków OTC i parafarmaceutyków, stosunek naszych rodaków do samoleczenia, ich ocenę roli lekarza i farmaceuty oraz jak wygląda proces wyboru produktów farmaceutycznych. Wśród wielu interesujących nas zagadnień znajdziemy m.in. odpowiedź na pytanie:
Skąd czerpie Pan/i wiedzę o tym, jak leczyć się samemu?
Le 2010 r. plus que 70% Polaków część przypadłości zdrowotnych leczyła samodzielnie, bez jakiejkolwiek konsultacji z lekarzem (próba reprezentatywna n=856). Z czego 9% polegało na informacjach znalezionych właśnie w Internecie. Jak będą wyglądały wyniki z badania„Polski konsument OTC” z 2013 r.? Poczekajmy na raport…
Na koniec polecam również lekturę innego raportu „Pacjenci w sieci", przygotowanego przez Procontent Communication na podstawie wyników badania Megapanel PBI/Gemius dla najpopularniejszych 20 serwisów i grup serwisów, pod względem RU (Real Users) z kategorii zdrowie i medycyna. Raport powstał w styczniu 2012 r. na podstawie badań zrealizowanych we wrześniu 2011 r. procès 12 419 internautów i jest jedną z ostatnich i najciekawszych pozycji, z którą warto się zapoznać. Z raportu dowiemy się m.in.: kto najczęściej szuka informacji o zdrowiu w Internecie (jakie grupy wiekowe i zawodowe) i jakie informacje najczęściej są wyszukiwane. To wszystko w odniesieniu do wspomnianych internetowych serwisów prozdrowotnych, których na polskim rynku webowym zdecydowanie przybyło w przeciągu ostatnich kilku lat. Również – wykorzystując darmowe narzędzie propozycji słów kluczowych – polecam sprawdzić jak często w wyszukiwarce Google internauci wpisują (a co za tym idzie poszukują porad, informacji, opinii itd.) słowa i frazy związane z poszczególnymi chorobami, antykoncepcją, dietą i odchudzaniem itd. –https://adwords.google.com/select/KeywordToolExternal. Dla przykładu słowo „grypa”- średnio ok. 95 000 zapytań do wyszukiwarki w przeciągu miesiąca (tylko w Polsce!) oraz odpowiednio „antykoncepcja” – ponad 240 000 wyników i „dieta” – ponad 1 800 000 wyszukań. To oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej i dotyczy tylko dr Google, a przecież mamy jeszcze kilkaset polskich serwisów internetowych, które dotyczą zdrowia. Wspomnę już tylko na koniec o dziesiątkach tysięcy for internetowych i toczących się tam dyskusjach, a także jakże modnych fan page’ach z poradami prozdrowotnymi na portalu Facebook. Ale to przecież nie wszystko z wyliczanki…