Artykuł jest początkiem do dyskusji i rozmyślań o miejscu nowych technologii w życiu człowieka. Albo odwrotnie – miejscu człowieka w obliczu nowych technologii, zależnie od przyjętej perspektywy.
Nowe produkty i technologie trafiają pod strzechy domów globalnej wioski szybko. Jeśli nowe produkty mają ułatwiać, zmieniać życie ludzi, to muszą być masowe. Dokąd zatem doprowadzą?
Słyszałem, że prognozowanie w branży nowych technologii dłużej, niż 2 lata w przód to jak wróżenie z fusów. Zbyt wiele mamy zmiennych i zależności. Dzisiaj nie można być bliżej klienta, niż w jego smartfonie. A gdyby tak dotrzeć z przekazem prosto do jego… głowy?
Świat jutra pełen mediów
Popuścimy wodze fantazji i zobaczmy życie w świecie, w którym nasza rzeczywistość przenika się ze światem wirtualnym.
Wizja Keiichiego Matsudy jest kolorowa, całkowicie przekonywująca i… koszmarna!
Ekosystem zbudowany z wirtualnej rzeczywistości (VR, Virtual Reality), rozszerzonej rzeczywistość (AR, Augmented Reality) i Internetu rzeczy ( IoT – Internet of Things) przeniknie każdy obszar naszego życia!
Stanie się spoiwem pomiędzy tym co robimy i doświadczamy. Dostaniemy zarówno niekończące się możliwości jak i kaganiec. Zmienią się reguły funkcjonowania świata. To będzie świat mediów!
Po podpięciu się do Sieci będzie kolorowo i interaktywnie. Po odłączeniu od niej – zwyczajnie, szaro, ubogo. Warto podkreślić, że żaden z tych światów nie jest bezpieczny.
Wiedza zamknięta w lodówce
Przyznaję, że Google sporo o nas wie. Z drugiej strony grey tree jako agencji marketingowej zależy, aby być widzianym przez Google.
Jednak świadomość, że jego systemy przetwarzają każde słowo wpisane na klawiaturze Google
i każde zdanie wprowadzone do wyszukiwarki daje do myślenia!
Gdyby mieli jeszcze naszą kompletną historię zakupów i znali wszystkie upodobania – to byłoby już za dużo. Nie mam pewności, co dokładnie z tymi danymi robią. Może wykorzystają do zamówienia zapasów do mojej lodówki? A może zrobią sprawunki lepiej, niż jak mógłbym zrobić?
Usługi tak dobre, że musisz je mieć
Ponieważ przyszłość jest niepewna, to znamy przynajmniej kierunek rozwoju największej firmy technologicznej świata. Po konferencji Google I/O 2016 wiemy, że jego nowe produkty ułatwią nam życie: w domu, w pracy, w drodze.
Assistant ma być tak dobry, że zarezerwuje bilety do kina, odpowie na złożone pytania,
a w połączeniu ze stacją Home zorganizuje życie w domu. Mamy także dwa komunikatory: jeden służy do wiadomości tekstowych, drugi został stworzony z myślą o rozmowach wideo. Kolejna odsłona Androida, N, będzie dojrzałym systemem, oferującym prawdziwą wielozadaniowość.
W temacie wirtualnej rzeczywistości Google przedstawiło wytyczne dotyczące projektu gogli
i pilota do nich. Dostepna jest także platforma Daydream, na którą będą pisane aplikacje. Już teraz można wypróbować YouTube’a, Netflixa i Wall Street Journal na VR. Jak ma się to do filmu powyżej?
Godzimy się na niewolnictwo
Przez setki lat ludzie byli zniewanalani przez innych ludzi. Jednak obawiam się, że gdy do naszej przestrzeni zaprosimy wirtualnych służących, szybko się od nich uzależnimy. Oni będą mieć informacje o tym, co robimy i jak żyjemy. Bez nich będzie trudniej i mniej kolorowo. Widać, że dochodzimy do momentu, gdy bez użycia siły część ludzi skłonna będzie oddać prywatność w imię wygody. Pod jednym względem Google jest takie samo, jak wszystkie pozostałe korporacje – powstało w celu zarabiania pieniędzy. Świat zmieniają więc przy okazji. Tworzą nowe i skupują dostepne technologie, aby wejść w jeszcze niepoznane obszary jako pierwsi.
Ekosystem technologii to niewolnictwo na miarę schyłka XXI wieku. Uważasz, ze nie? To spróbuj odłączyć wtyczkę!
http://hyper-reality.co/