Dariusz Goźliński

"First, do no harm!"- Dies sollte sein, die erste Regel für den Kommunikationsaktivitäten auf dem Gebiet der Pharmazie und Rechts.

Wer bin ich?
Leidenschaft für Marketing und Werbung. Stark mit der Pharmaindustrie und verwandte verbunden. Ich erstelle und verwalte ich Werbekampagnen einschließlich der Nutzung von Social-Media-Aktivitäten für Ärzte und Patienten gewidmet. Professionell, ich bin der Gründer und Geschäftsführer der Agentur GreyTree. Von 2002 r. Ich bin mit einer begrenzten Marketing-und Werberecht verbunden. Unter anderem arbeitete mit Unternehmen wie: Unilever, Jelfa, Sanitas-Gruppe, Adamed Healthcare, Blau Farma, Chance, Genexo, GAL, Heel Polen, Symphar, Sun Farm, Admiral, Ipsen, HiPP, Alpen Pharma oder Krewel Meuselbach.

Mit Freundlichen,
Dariusz Goźliński
so. +48 22 628 53 61
E-Mail: d.gozlinski(bei)greytree.co

Koch, Gleichen, Beziehung, ärgern und reizen und

24 November 2011
Koch, Gleichen, Beziehung, ärgern und reizen und

Um den Kinderreim "Koch, Gleichen, Beziehung, Ich will nicht, nie dba, witzelt, "fügen wir" empfiehlt und diskutiert " , sowie "ärgerlich, Betrug und ärgerlich "- so in wenigen Worten, Zugang zu einem kleinen Tutorial haben wir", wie man in den sozialen Medien zu betreiben, a czego unikać”.pharma social mediaDo napisania tego artykułu skłoniła mnie analiza szeregu działań w social mediach, realizowanych przez firmy farmaceutyczne, medyczne lub z nimi powiązane. O ile media społecznościowe raczkują lub w ogóle nie są wykorzystywane w przypadku wielu polskich firm z szeroko rozumianej branży pharma, tak można już mówić o lepszych i gorszych strategiach komunikacji w Internecie. Amerykanie i większość krajów Europy Zachodniej wręcz zachłystuje się social mediami, marki walczą o nowych klientów w Internecie, wydatki na kampanie w Internecie rosną niebotycznie wyprzedzając tradycyjne formy reklamy. Również w Polsce powoli do głosu dochodzą lub też dopiero dojdą social media i wszystko pięknie gdyby nie to, że brakuje dobrych specjalistów od e-marketingu, albo inaczej niektórzy decydują się na kampanie internetowe robiąc to bez wiedzy, głębszego zastanowienia i strategii. Owszem, są i przykłady wzorowych kampanii, przemyślanych i stawianych jako wzór, ale jest ich niewiele np.: Seks to zdrowie! (Facebook, forum, www itd.), Serce i Rozum (głównie: Youtube i Facebook wraz z różnymi aplikacjami programistycznymi) , Gillette Venus Embrace (blogosfera wraz z filmikami), Burger King Trip (blogosfera, Youtube, Facebook), Lovela Car (blogosfera), Sims Średniowiecze (Youtube), Forum Film (Nasza Klasa) i jeszcze kilkanaście innych. Z przykrością stwierdzam, że social media w pharmie reprezentuje przede wszystkim kampania Seks to zdrowie!, za którą stoi Polpharma. Poza tym można jeszcze wymienić kilka innych ciekawych przykładów z obszaru farmaceutyków i medycyny, ale ogólne wrażenie jest druzgocząco negatywne dla naszej branży.

Jakie przyjąć ogólne wytyczne w social mediach?

Głównym założeniem działań w mediach społecznościowych powinno być budowanie pozytywnych relacji z internautami, angażowanie ich w rozmowę o marce, idei, pomyśle, dawanie rozrywki, oferowanie pomocy w rozwiązaniu pewnych problemów, dzielenie się wiedzą na interesujące ich tematy, a czasami przypominanie swoją obecnością o istnieniu naszego produktu. Takie wytyczne w realizowanych kampaniach powinni stawiać sobie e-marketerzy i to niezależnie od branży – farmaceutyczna / medyczna lub zupełnie inna.

Również treści, które już publikujemy w Internecie powinni być dobrane, wyselekcjonowane, po prostu przemyślane pod kątem przyszłej reakcji internautów („przyszłej” w Internecie oznacza nawet w przeciągu kilku sekund – w końcu Internet jest powszechnie dostępny, 24 h na dobę). W mediach społecznościowych nie ma zbyt dużo miejsca na błędy, bo nasi klienci, bądź potencjalni klienci szybko te błędy nam wskażą, a zdarza się, że wręcz wyśmieją, stracą zaufanie do nas i do naszej marki, produktu, a nawet wybiorą konkurencję. Bedeutet dies,, że należy unikać social mediów? Nicht, wręcz przeciwnie – nieobecni w tym kanale komunikacji nie mają racji, oddają pola konkurencji, więc działajmy, ale z głową tzn.: mając strategię, pomysł, dobrą kreację marketingową. I zapamiętajmy, że social media to nie telewizyjny spot reklamowy nagrywany po kilkadziesiąt – kilkaset razy, a raczej coś bardziej zbliżonego do udzielanego w telewizji wywiadu na żywo. Czy do takiego wywiadu transmitowanego bezpośrednio do setek tysięcy – milionów domów oddelegujemy osobę bez wiedzy?, osobę oderwaną prosto od biurka?, z tzw. „łapanki”?, bez przygotowania?, dobrej autoprezentacji? Nie…, więc nie działajmy również w obszarze e-marketingu bez strategii i dobrej kreacji internetowej.

Wyliczanka „lubię, polecam, oddaję głos na TAK”

Czego szukamy w Internecie? Spróbuj sobie odpowiedzieć na to pytanie. Zapytaj również znajomych. Przez chwilę poobserwuj zachowania innych internautów. Do jakich wniosków dojdziesz? Jakie odpowiedzi uzyskasz?

Przede wszystkim korzystamy z Internetu, w tym i z mediów społecznościowych, w poszukiwaniu informacji, rozrywki i w celu utrzymania kontaktu ze znajomymi. I właśnie na tym opiera się sukces najlepszych kampanii w mediach społecznościowych.

Przechodząc do szczegółów – informacja to m.in.: ciekawostki, newsy – wydarzenia, odpowiedzi na nurtujące nas pytania, rozwiązania naszych problemów. Natomiast rozrywka to: filmy, humor, gry i zabawy, konkursy z nagrodami itd. To właśnie główne składniki sukcesu, gdyż to co nam się podoba, to co nas ciekawi, bawi i angażuje – to wszystko jesteśmy w stanie polecić innym, polecić naszym znajomym. W ten sposób działa marketing wirusowy – raz puszczona w ruch maszyna działa dalej sama – nasz komunikat trafia do setek, a potem tysięcy, a potem setek tysięcy innych użytkowników.

Rozmawiam, ale nie wkurzam i nie oszukuję

pharma social media

Niestety nie wszystko jest takie proste i różowe jakby się mogło wydawać. Najczęściej popełniany błąd to próba oszukiwania internautów, nie słuchania ich wypowiedzi, bagatelizowanie zgłaszanych uwag, nie spełnianie obietnic, a wręcz czasami (o zgrozo!) straszenie, obrażanie i wyzywanie innych. So, tak… to jedne z najczęstszych grzechów niewprawnych e-marketerów i strategów.

Jednym z ciekawych przypadków ostatnich dni jest realizowana na portalu Facebook kampania społecznościowe w obszarze zdrowia kobiet. Twórcom kampanii „Chronię życie przed rakiem szyjki macicy” (na Facebooku istnieje pod adresem „Kobiecy sekret”), należy się duży plus za rozmach i kolejne wdrażane pomysły. Niestety w mojej ocenie kampania zasługuje też na kilka minusów. Na starcie projektu, kiedy jeszcze nikt nie wiedział o co chodzi z „Kobiecym sekretem” internautkom obiecano loterię z nagrodami – niespodzianką. Wystarczyło polubić fanpage, zostawić swoje podstawowe dane kontaktowe, aby móc odebrać w niedługiej przyszłości nagrodę. Okazało się, iż niespodzianką, jaką drogą e-mailową otrzymały internautki była informacja o tym, że mają wirusa HPV, który prowadzi do raka szyjki macicy!!! Nagrodą miała być informacja, porady dotyczące zdrowia i profilaktyki w tym obszarze zdrowia. O zgrozo! – straszyć śmiertelną chorobą? Obiecać nagrodę, która okazuje się informacją o śmiertelnym wirusie, raku szyjki macicy?

Außerdem, kolejnym błędem w toku bardzo ożywionej dyskusji (momentami pełnej negatywnych emocji) w Internecie o niefortunnej niespodziance, była zamiana sposobu wyświetlania postów – wypowiedzi. W efekcie oprócz strachu wywołanego wirusem niespodzianką, część internautek poczuła się nie tylko oszukana nagrodą, ale również odebrała wprowadzoną zmianę jako kasowanie – cenzurowanie negatywnych komentarzy. Ten element kampanii poległ na całej linii. Na szczęście dalsza, obecna realizacja w social mediach przebiega bezproblemowo – widać zaangażowanie i dobre pomysły e-marketerów i połączenie działań offline z online. Ja jednak ze swojej strony wciąż stoję na stanowisku, iż media społecznościowe to nie polityka i nie można stosować zasady w stylu: „nie ważne jak o mnie mówią, byleby nie przekręcili nazwiska”. Realizując w mojej agencji reklamowej GreyTree kampanie internetowe dla firm farmaceutycznych stoję na stanowisku, iż w farmacji i medycynie zarówno nazwisko, marka i produkt są bardzo wrażliwe na negatywne komentarze i opinie. Każdy pozytywny komentarz internauty trafia do setek, tysięcy a potem setek tysięcy kolejnych internautów. Niestety to samo dotyczy negatywnych komentarzy i opinii. O tym wszystkim należy pamiętać planując swoje działania w Internecie i przygotowując strategię komunikacji.

Kommentare

Kommentare

Teilen Sie diese Geschichte

Related Posts

Automatische Übersetzung:

Zwitschern